Najodważniejsi z odważnych

Laikom może się wydawać, że największym wyczynem, dostępnym tylko dla ludzi o nerwach ze stali, jest skok ze spadochronem albo na bungee. Nic bardziej mylnego. Oba te sporty cieszą się dużą popularnością, poniekąd również dlatego, że są stosunkowo bezpieczne. Chcąc zakosztować prawdziwego ryzyka i ogromnej adrenaliny, należy spróbować B.A.S.E.

jumpingu. Jest to skok ze spadochronem, ale różni się tym, że wykonuje się go z obiektów stojących. Już sama anglojęzyczna nazwa sugeruje, że wykorzystuje się do tego budynki (Building), anteny (Antenna), przęsła mostów (Span) oraz ziemię (Earth). Ściślej mówiąc skały i wzniesienia będące częścią ziemi. Największym zagrożeniem jest odległość: skoczek ma bardzo krótki czas na reakcję w razie niebezpieczeństwa. Nie jest nawet zaopatrzony w spadochron zapasowy, gdyż nie zdążyłby go użyć. Dodatkowo miejsce lądowania zwykle jest niewielkie i mało dogodne.

Może to być środek miasta albo skalista plaża. W tym sporcie trzeba być gotowym na wszystko. Ze względu na powyższe, a także wiele innych zagrożeń, B.A.S.E jumping jest zakazany w wielu miejscach na świecie. Niezależnie od okoliczności zawsze powinien się odbywać w obecności instruktora.